Wielu twierdzi, że daremne jest postrzeganie szkół jako agentów reform społecznych, a tym bardziej rewolucji, raczej jako agentów podziału klasowego w służbie elit (np. Marsh 2011 i Blacker 2013). Opór wobec ucisku klasowego jest jedynie strategią obronną, w przypadku której pytanie brzmi, jak mógłby to ująć Willis (1977), nie tyle, dlaczego elity przywłaszczają sobie tak dużo władzy i bogactwa, ale dlaczego reszta im na to pozwala. To właśnie tę kwestię podejmuje ponowne wyobrażenie sobie strategicznej siły współpracy, ponieważ bezpośrednio rzuca ona wyzwanie zarówno konkurencji, jak i nierówności, poprzez powrót do ambiwalentnej roli edukacji i dyskursów o wolności, demokracji, handlu i pracy, które mają liberalizm i neoliberalizm sprzeniewierzone. Argumentacja odbędzie się w 4 krokach. Po pierwsze, należy oddzielić edukację jako praktykę wyzwolenia od procesu rządzenia masami poprzez dyskursy, mechanizmy i praktyki szkolne. Po drugie, to oddzielenie umożliwia badanie i kwestionowanie hierarchii, w których dominują elity, i w ten sposób otwiera możliwość powstania tego, co można nazwać społeczeństwem równych. Po trzecie, jeśli uda się zaakceptować ideę społeczeństwa równych sobie jako podstawę wolności demokratycznych, wówczas otwarta zostanie droga dla spółdzielczych form organizacji społecznej w ogóle, a edukacji w szczególności. Wreszcie, tworzenie demokratycznych, opartych na współpracy form działań programowych zapewnia podstawę społeczeństwu zdolnemu do krytyki wszystkich form społecznych – takich jak polityczne, rządowe, gospodarcze, kulturalne – w celu organizowania i podejmowania działań dla obopólnych korzyści.
CITATION STYLE
Schostak, J. (2017). Co-Operative Education Against Neoliberalism. In Negotiating Neoliberalism (pp. 129–147). SensePublishers. https://doi.org/10.1007/978-94-6300-854-9_10
Mendeley helps you to discover research relevant for your work.